Ile kapitału potrzeba by założyć firmę? Model finansowania (bardzo) małego biznesu.

Opublikowano: 16.02.2005 r.

Autor: Anna Waruga

By twój biznes był biznesem, nie eksperymentem, krótkim, nieprzyjemnym epizodem w Twoim życiu, musisz zadbać o wystarczającą ilość gotówki w kasie.

Zbyt niska kapitalizacja to jeden z najczęstszych powodów niepowodzenia nowych przedsięwzięć w sektorze małych przedsiębiorstw. Wielu się wydaje, że dobry pomysł, chęć do pracy i troska o klienta to gwarancja sukcesu. To jednak nie wszystko. Właściwa wysokość kapitału na starcie oraz kontrola jego przepływu to czynnik równie ważny. Ile zatem potrzeba nam pieniędzy by zapewnić przetrwanie nowego biznesu? Wiele narzędzi pozwalających dokonać pomiaru potrzeb kapitałowych jest albo nieprzydatnych, albo zbyt skomplikowanych by stosować ich w małych firmach usługowych czy handlowych. Nie oznacza to jednak, że przedsiębiorca musi w takim przypadku szacować te potrzeby „na oko”. Istnieją proste sposoby kontroli przepływów gotówkowych w firmie i szacowania zapotrzebowania na kapitał obrotowy. Jeden z nich przedstawiamy poniżej.

Najpierw dokonaj precyzyjnego wyliczenia spodziewanych kosztów utrzymania biznesu w ciągu najbliższego roku. Nie jest to trudne. Większość kosztów da się precyzyjnie wyliczyć: czynsz, media, wynagrodzenia. Nie zapomnij o „drobiazgach” takich jak: przegląd czy naprawa samochodu, serwisowanie maszyn itp.. Podliczyłeś wszystko? Dodaj 10-15% na nieprzewidziane wydatki (np. wstawienie nowej szyby w witrynie w miejsce wybitej przez kibiców sportowych) i podlicz jeszcze raz. Przyjrzyj się tej kwocie. Bo zakładamy, że z takim kapitałem możesz rozpocząć działalność.

Zaraz po uruchomieniu swojego biznesu, oddziel kapitał początkowy od przychodów z biznesu. Ten kapitał początkowy powinien zapewnić Ci opłacenie wszystkich rachunków za cały rok.

Natomiast cały dochód brutto z tego okresu zachowaj. Kiedy pierwszy rok się zakończy, weź ten dochód i przeznacz go na sfinansowanie kosztów następnego okresu, a wszystkie przychody tego okresu ponownie odkładaj na „fundusz kosztów operacyjnych” następnego okresu. Bardzo prawdopodobne, że okres ten będzie krótszy od roku. Kiedy więc zabraknie Ci środków z tej puli, „zamknij” ten okres i rozpocznij nowy w oparciu o posiadane zasoby „funduszu kosztów operacyjnych”. I tak dalej.
Wszystko wskazuje na to, że nowe budżety będą wystarczały za każdym razem na coraz mniejszy okres czasu. Tym się nie martw. Rzadko który biznes jest rentowny od razu na starcie. Obserwuj raczej tendencję, która towarzyszy zmianie wartości „funduszu kosztów operacyjnych”. Tempo ubytku kapitału powinno maleć. Aż do momentu, w którym zebrany w danym okresie „fundusz kosztów operacyjnych” będzie równy lub większy od tego, który ten okres finansował. Oznacza to bowiem, że wygrałeś swoje pierwsze starcie z rynkiem. Osiągnąłeś dodatnie przepływy gotówkowe i, co najważniejsze, twoja firma doczekała tego czasu.

Drugą pomocniczą miarą osiągnięcia pozytywnego cash flow jest funkcja czasu. Jeśli dwa kolejne okresy będą sobie równe, lub też ten drugi będzie dłuższy niż poprzedni, będzie to oznaczało dokładnie to samo: zaczynasz zarabiać (zakładamy, że nie jest to biznes sezonowy).

 

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Powiązane posty

Prawne aspekty inwestowania funduszy venture capitalWażnym częścią procesu inwestowania venture capital jest jego aspekt prawny. Od właściwego przygotowania tego etapu procesu inwestycyjnego zależy (...)
Zalety i wady finansowania inwestycji poprzez venture capitalKorzyści z inwestycji venture capital zdecydowanie przewyższają wynikające z tego faktu ograniczenia i wpływają korzystnie na konkurencyjność (...)
Cechy charakterystyczne rynku venture capital i perspektywy rozwoju w PolscePotencjał polskiego rynku powoduje zwiększanie zainteresowania zagranicznych inwestorów lokowaniem inwestycji venture capital w Polsce. (...)